niedziela, kwiecień 28, 2024
Follow Us
środa, 23 sierpień 2023 08:57

Yuliya Tabenska - Drugie życie zaczęło się w Polsce Wyróżniony

Napisane przez Sławomir Kowalski
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Nauczyłam się jednak jak nie przywiązywać się do miejsc i rzeczy, nie bać nowego, jak szukać i odnajdywać Nauczyłam się jednak jak nie przywiązywać się do miejsc i rzeczy, nie bać nowego, jak szukać i odnajdywać mat.pras

Dziś znowu tworzy, ułożyła sobie życie na nowo. Kiedy w 2019 r. Yuliya Tabenska, ukraińska artystka, zamieszkała w Toruniu, nie miała pojęcia, że życie zgotuje jej aż tyle dramatycznych niespodzianek.

Była pełna nadziei, że będzie mogła się twórczo realizować. Wyprowadziła się z Kamieńca Podolskiego, wzięła ze sobą ośmioletnią córkę Sofię i w ramach półrocznego stypendium artystycznego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, zaczęła realizować swój projekt - picturebook “Mów do mnie”. Wtedy zmarł jej mąż, nie zdążył przeprowadzić się do Polski. Świat Yulyi zawalił się w jednej chwili. 

- Ta tragedia zdeterminowała dalsze nasze życie. Wszystko, co zostało na Ukrainie, w tamtym momencie dla mnie się skończyło. Nie mogłam tam wrócić. To byłoby zbyt bolesne. Postanowiłyśmy zostać w Toruniu. Czy się bałam? To straszne - wraz z drugą osobą tracisz część swojego życia i część siebie. Wiele pytań przeszło mi przez głowę. Czy jeszcze kiedyś będzie dobrze? Czy uda mi się tu odnaleźć? Czy będę dalej tworzyć? - wspomina dziś artystka i dodaje: - Na początku było tak: wytrzymałyśmy miesiąc i było dobrze. Nie planowałam z wyprzedzeniem, żyłyśmy z dnia na dzień. Nie myślałam o przyszłości. Wszystkie problemy rozwiązywałam na bieżąco. Aż Toruń stał się moim miastem. Przyjął nas do siebie.

Nie zdążyła dobrze stanąć na nogi, a w 2020 r. musiał zmierzyć się z pandemią. Wszystko wokół zamknęło się jak w klatce. W dodatku złowrogi wirus dopadł i Yulyię. Ciężko w takich sytuacjach tworzyć, brała prace zlecone – specjalizuje się w ilustrowaniu książek, robi to swoją metodą - jest uznaną specjalistką od kolażu. Zatrudniła się w muzeum, jak przystało na Toruń - muzeum piernika.

W lutym 2022 r. nadszedł kolejny cios – Rosja napadła na Ukrainę. Zaczął się dramat milionów Ukraińców. Rodzice Tabenskiej zostali w Kamieńcu. Nie było wiadomo, co będzie z nimi, czy zdecydują się na emigrację? A przyjaciele? Kolejne informacje o zabitych... To były emocje, które ciężko było opanować.  

Nagle w Polsce pojawiło się kilka milionów uchodźców. Yuliya postanowiła w twórczy sposób odnieść się do koszmaru wojny. W sierpniu 2022 r. opublikowała w internecie wystawę “Ciało obce”, złożoną z 12 ilustracji wykonanych techniką asamblażu, czyli trójwymiarowego kolażu. Wystawa trafiła m.in. do łódzkiej Fabryki Sztuki w ramach “Miesiąca Ukraińskiego” w pierwszą rocznicę wybuchu wojny.

“Kiedy wyjechałam z Ukrainy do Torunia, było to tak nagłe i na… zawsze. Wtedy wydawało mi się to jedyną możliwą drogą. Ani najlepszą, ani najłatwiejszą. Po prostu jedynym wyborem. Od tamtej pory dokładnie wiem, czym jest niepewność, kiedy traci się wszystko. Znika przeszłość – dom, miejsce w życiu... Kiedy nie ma przyszłości – jest.. brak jutra, brak wiary. Istnieje tylko DZIŚ. Ja, ciało obce w tętniącym życiem organizmie. 

Nauczyłam się jednak jak nie przywiązywać się do miejsc i rzeczy, nie bać nowego, jak szukać i odnajdywać. Jak na nowo nauczyć się kochać.

Mój nowy projekt dotyczy NAS wszystkich. Tych, którzy stracili. Tych, którzy musieli zmienić swoje życie. Dotyczy wojny, kolejnych obcych ciał...” - napisała na swoim fan page na Facebooku.

Dziś Yuliya kończy kolejną pracę. Razem z toruńskim Muzeum Etnograficznym przygotowuje książkę o demonach Kujaw i Pomorza. W swoim stylu – modern etno. Przed kilku laty była pionierką tego nurtu w Ukrainie, dziś zmierzyła się z polską kultura ludową. 

Yuliya cieszy się każdym dniem w Polsce. - Uwielbiamy toruńską starówkę. Gotyk robi wrażenie, Wisła koi nerwy. Zamieszkałyśmy w jednej z zabytkowych kamieniczek. Poznaliśmy nowych ludzi, życie zaczęło toczyć się na nowo. Jesteśmy u siebie.  I nadal pracuję jako artystka - kończy Tabenska.


Artystka-malarka, twórczyni artbooków, ilustratorka książek, wykładowca akademicki – specjalizacja: „Wzornictwo książki artystycznej”. Absolwentka Narodowego Uniwersytetu Technicznego Ukrainy – Politechniki Kijowskiej oraz Ukraińskiej Akademii Druku we Lwowie. Dwukrotna stypendystka programu Ministra Kultury RP – „Gaude Polonia”.

Ma na swoim koncie kilkanaście publikacji, w tym nagradzanych – wyróżniona w kategoriach „Książka roku” w latach 2016-2017 podczas Międzynarodowych Forów Wydawców Książek we Lwowie oraz Ogólnoukraińskiego rankingu „Książka roku 2018” – za szatę graficzną.

Specjalizuje się w tworzeniu obrazów oraz ilustracji posługując się techniką kolażu oraz „mixed media”. Ostatnio również asamblaż, czyli formą sztuki prezentującą trójwymiarowe kompozycje – tworząc nurt Emotional Assemblage, odwołujący się do uczuć i relacji międzyludzkich. Jest jedną z prekursorek nowoczesnego spojrzenia na sztukę folklorystyczną w Ukrainie – nurt Modern Etno oraz Fantom’s Memories – niemal baśniowego podejścia do prawdziwych wydarzeniach historycznych.

a